Znany lekarz i jego młoda żona, badająca historię czarownic, wyjeżdżają do domu na odludziu. Odkryją tam przerażającą moc sięgającą początków świata. By przeżyć będą musieli stawić czoła swoim największym lękom.
Znany lekarz i jego młoda żona, badająca historię czarownic, wyjeżdżają do domu na odludziu. Odkryją tam przerażającą moc sięgającą początków świata. By przeżyć będą musieli stawić czoła swoim największym lękom. opis dystrybutora
Lars von Trier poprzez ten obraz został okrzyknięty prowokatorem kina. Stało się to głównie za sprawą jednej sceny, w której postać grana przez Charlotte Gainsbourg wycina sobie łechtaczkę zardzewiałymi nożyczkami. zobacz więcej
Możliwe spoilery Wstęp — Willem Dafoe (Ostatnie kuszenie Chrystusa, Spiderman) i Charlotte Gainsbourg (21 gram) w horrorze twórcy kultowego Królestwa i Przełamując fale Larsa von Triera. Niesamowite zdjęcia Anthonego Dod Mantle, nagrodzonego Oscarem za film Slumdog. Milioner z ulicy, przełomowe efekty specjalne studia Platige Image. To wszystko zapowiada rewolucyjny i prowokujący film... zobacz więcej
Jeden z nielicznych horrorów (choć to więcej niż horror), które można nazwać w pełni inteligentnym kinem. Nie sztuką jest bowiem operować tanim strachem poprzez ukazywanie różnego rodzaju straszydeł (typu demony, wampiry itp), z których inteligentni wyrastają. Prawdziwa sztuka to subtelnie zasiać lęk, niepokój egzystencjalny na przykład. W tym filmie Trier poszukuje źródła zła i drąży temat coraz głębiej i głębiej i dochodzi do wniosku, że jest ono wpisane w samą naturę, że jest jej istotą. Ci wszyscy marni krytycy kompletnie nie doceniają tego dzieła i kompletnie chybiają swoją powierzchowną krytyką. Kino tylko dla wytrawnych smakoszy sztuki filmowej.
szkoda czasu… – nie che nawet komentować tego filmu, rozpisywać sie na jego temat, wdawac się w jakąkolwiek dyskusje z nim związaną.
nie przejde jednak obojętnie i ustosunkuje się do tematu- beznadziejna produkcja, nic więcej nie zamierzam dodać…
zabieram głos, bo każdy ma prawo do własnej opinii, ja swoją na temat rej produkcji okazałem-jest taka a nie inna. Odzwierciedlająca moje zdanie, odczucie, przekonanie o tym filmie.
jesli ktoś ma inne, szanuje to-są gusta i guściki.
przeważnie umywam ręce i nie rozwijam swojej wypowiedzi w stosunku do filmów, które dotyczą tzw klapy, beznadziejnych produkcji , dlaczego??…-bo nie są one tego warte-czego?…, tych kilku zdań więcej.
> aro25 o 2010-02-03 23:41 napisał:
> zabieram głos, bo każdy ma prawo do własnej opinii, ja swoją na temat rej
> produkcji okazałem-jest taka a nie inna. Odzwierciedlająca moje zdanie,
> odczucie, przekonanie o tym filmie.
> jesli ktoś ma inne, szanuje to-są gusta i guściki.
> przeważnie umywam ręce i nie rozwijam swojej wypowiedzi w stosunku do filmów,
> które dotyczą tzw klapy, beznadziejnych produkcji , dlaczego??…-bo nie są
> one tego warte-czego?…, tych kilku zdań więcej.
Brawo!!!
Jesteś świetnym przykładem jakież to teorie można dorobić do swojej nic nie wartej opinii…
Obrzydliwy i chory 2/10 – Film nudny i pełen obrzydliwych scen (via wycięta łechtaczka, walenie konia ect.)Reżyser nieźle ma nawalone pod kopułą żeby nakręcić tak chory film.Dramat/Horror??? Nie to film grozy pełen scen ocierających się o pornografie.Jedynie pierwsza scena filmu jest świetna(muzyka+ujęcia).Naprawdę nie polecam tego filmu.
A nie zastanowiłaś/-łeś się, że może ta owa "obrzydliwa" przemoc miała do czegoś prowadzić? Kino Larsa, podobnie jak Haneke’a i Jarmuscha, wymaga chwilki refleksji i zastanowienia nad tym co ujżeliśmy na ekranie. Zapewne, gdyby film oferował samą pustą akcję nie zostałby dostrzeżony na tylu festiwalach i nie zdobyłby żadnej nagrody. Proponuję powtórzyć seans, tylko tym razem zdjąć klapki z oczu.
A co do owej "pierwszej sceny" jest bardzo chwalona przez ogół na pewno dlatego, że jest łatwa do zrozumienia, interpretacji. Wydarzenia te powodują rozbicie bohaterów i poszukiwanie przez nich czegoś, co mogłoby zapełnić ich wewnętrzną pustkę.
Pozdrawiam
> IceWolf o 2010-01-06 16:48 napisał:
> Naprawdę
> nie polecam tego filmu.
A ja polecam zaznaczenie spoilerów, bo jakbym przeczytała Twoja wypowiedź, to niestety dowiedziałabym się więcej niż chcę. A nie każdy chce znać wszystkie szczegóły filmu.
Co do Twojej wypowiedzi, to zgadzam się z Redoxem: chwalić pierwsza scenę jest łatwo, bo łatwo ja zrozumieć. Na dodatek ładne sceny erotyczne w kinie to rzadkość, wiec tym bardziej chwalimy. Reszty nie rozumiemy, to znaczy, ze już film jest be. Tyle, że ja w odróżnieniu od kolegi Redoxa nie będę Cie namawiała na powtórzenie seansu.
> Redox o 2010-01-10 21:23 napisał:
> A nie zastanowiłaś/-łeś się, że może ta owa "obrzydliwa" przemoc miała do czegoś
> prowadzić? Kino Larsa, podobnie jak Haneke’a i Jarmuscha, wymaga chwilki
> refleksji i zastanowienia nad tym co ujżeliśmy na ekranie. Zapewne, gdyby film
> oferował samą pustą akcję nie zostałby dostrzeżony na tylu festiwalach i nie
> zdobyłby żadnej nagrody. Proponuję powtórzyć seans, tylko tym razem zdjąć klapki
> z oczu.
>
> A co do owej "pierwszej sceny" jest bardzo chwalona przez ogół na pewno dlatego,
> że jest łatwa do zrozumienia, interpretacji. Wydarzenia te powodują rozbicie
> bohaterów i poszukiwanie przez nich czegoś, co mogłoby zapełnić ich wewnętrzną
> pustkę.
>
> Pozdrawiam
No to może napisz mi jakie niesie przesłanie ten film. Co takiego Cię urzekło w tym filmie?Dla mnie to nic nie warty pełen chorych scen gniot.Czekam na wyczerpującą odpowiedź bo jestem ciekaw co Was tak kręci w tym "filmie".
Pozdrawiam
> IceWolf o 2010-01-12 22:28 napisał:
> Czekam na
> wyczerpującą odpowiedź
Przeczytaj ten temat sobie:
http://fdb.pl/film/79524-antychryst/temat/20883-co-mial-na-mysli-poeta
Tu zasadniczo prawie na czynniki pierwsze rozebraliśmy temat, i nie było tu tylko zachwytów, ja sceptycznie podchodziłem do filmu, zresztą dalej mi się jakoś nie widzi, ale przynajmniej parę spraw zostało jakoś wyjaśnionych.
Darth Artur – wydaje mi się, że autor posta sądził, że wyczerpująca odpowiedź na jego pytanie nie jest możliwa;)
Swoja droga jestem ciekawa wyczerpującej wypowiedzi IceWolfa dlaczego niby ten film ma być "chorym gniotem". Obawiam się, że nie odczekamy takowej…
> justangel o 2010-01-12 22:55 napisał:
> Darth Artur – wydaje mi się, że autor posta sądził, że wyczerpująca odpowiedź
> na jego pytanie nie jest możliwa;)
To będzie zaskoczony, że jednak jest:-p
> Swoja droga jestem ciekawa wyczerpującej wypowiedzi IceWolfa dlaczego niby ten
> film ma być "chorym gniotem". Obawiam się, że nie odczekamy takowej…
Może, ale jednak uzasadnić czemu ten film się nie podobał nie jest trudno, da się to bardzo sensownie uzasadnić, a uzasadnienie czemu film się podobał jest takie powiedział bym płynne i nieoczywiste.
Ja zresztą dalej twierdze, że ten film nie jest rewelacyjny, choć rozumiem że może się podobać, to jednak nie dla mnie.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Genialny (mozliwy spoiler) – Po raz kolejny Lars udowodnil swoj kunszt. Po Dogville i Tanczac w ciemosciach, ten juz nalezy do moich ulubionych. O ile jednak dwa pierwsze mozna ogladac wielokrotnie, to Antychryst jest "na raz".
Mocna rzecz.
Rozumiem jednak, ze to nie kino dla kazdego, mnie film jednak dotknal "do zywego"; moze mniej z powodu naturalistycznych scen, a bardziej ze wzgledu na glebie warstwy psychologicznej.
Trauma bohaterow po utracie dziecka, doprowadza ich do zachowan detrukcyjnych wobec siebie. Nie ma zadnych potworow w tym lesie(notabene symbolicznym) – to my jestesmy "swoim wlasnym diablem" – to moim zdaniem dobitnie ukazuje ten obraz.